Gorący mózg Markleya: Jestem Crabby

Ten post został złożony pod:

Najważniejsze informacje o stronie głównej,
Wywiady i kolumny,
Recenzje produktu

Wayne Markley

Wayne Markley

Marsz kraba vol. 1

Tytuł może być trochę mylący. Tak, często jestem kraba, ale przychodzi z wiekiem. Ten blog dotyczy krabów (i kilku innych rzeczy). Nie, nie piszę bloga przyrody, ale piszę o trylogii książek pisarza/artysty Arthura de Pinsa i opublikowanego przez Archaię zatytułowaną March of the Crabs. Ta trylogia jest absolutnie genialna, mimo że nie jest nowa. Pierwszy tom ukazał się 2015, ale niedawno przeczytałem wszystkie trzy tomy. Podniosłem te książki, ponieważ podobała mi się ilustracja na okładce, wiem, że jest to cel okładki. Myślałem, że okładka ma kapryśny i urok, co sprawiło, że chciałem ją przeczytać, nawet jeśli wyglądało to jak książka dla dzieci. To nie była książka dla dzieci, mimo że jest w porządku dla dzieci, ale jest to złożona opowieść o polityce, ewolucji, zachowaniu i wielu innych rzeczach, których nie mogę wymienić ich wszystkich tutaj. To fantastyczna historia o równie rewelacyjnej sztuce. Jest to świetny przykład tego, jak myślę, że wszystkie komiksy muszą być; o wiele więcej niż standardowe comiesięczne komiksy.

Arthur de Pins jest francuskim projektantem, który był przeszkolony w dziedzinie sztuki dekoracyjnej w Paryżu. Zwracam to uwagę, ponieważ myślę, że ma to duży wpływ na jego styl artystyczny, który jest piękną mieszanką animacji i klasycznych ilustracji książek dla dzieci. Jego projekty są tak wyjątkowe, że każda strona jest wycieczką designu i stylu. Prawie tak samo kluczowe jak historia i sztuka w tej książce to kolory. Kolory dodają do sztuki zupełnie nowy wymiar, ponieważ paleta ma w większości jasne kolory z okazjonalnymi jasnymi kolorami (ogólnie, gdy ludzie są zaangażowani), ale kolory dodają zupełnie nowego wymiaru historii, dodając styl animacji. Jest niewiele książek, w których czerpałem przyjemność, ile mam tych trzech tomów, ponieważ są nie tylko piękne, prowokują do myślenia.

Zombillenium vol. 1

Znaczna część jego pracy (jeśli nie wszystko) odbywa się w komputerach, ponieważ jego pierwsza seria, Zombillenium, została wykonana całkowicie za pomocą Adobe Illustrator. Zombillenium to opowieść o parku rozrywki prowadzonym przez zombie i wampiry i odwiedzane przez nastolatków. Jest to zabawna historia, która jest skierowana do nastolatków i młodych czytelników, a także jest bardzo złożoną historią obejmującą zalety i wady służby, opowiadając zabawną historię. Pierwsze trzy tomy tej serii zostały zebrane i przetłumaczone na angielski przez NBM z czwartym tomem w przyszłym roku. Przyznaję, że pierwotnie się to pominąłem, ale po przeczytaniu marszu kraba zamierzam wrócić i sprawdzić je.

Marsz kraba vol. 2

Powrót do marszu krabów. Historia została zainspirowana dokumentem na temat krabów, nad którym pracował De Pen i jak się zachowują. Książki dotyczą raka Simplicimus vulgaris, kraba, który może chodzić tylko w jednym kierunku, który jest w lewo lub w prawo. Nie mogą się odwrócić. Więc spędzają całe swoje życie w tę iz powrotem. W ramach tej historii kraby łączą się tylko wtedy, gdy wpadają na kraba płci przeciwnej na swojej ścieżce, lub wchodzą w interakcje z innym krabem w tej sprawie, jeśli ich ścieżki się skrzyżują. Ogranicza także ich zasoby żywności i pogląd na świat. Gdy historia ewoluuje w trzech tomach, tak wiele odkrywasz o tym małym świecie, ponieważ cała historia odbywa się na jednej plaży przez rok. Jednak w tym roku dzieje się o wiele więcej rzeczy, niż mogłem sobie wyobrazić. Istnieją wraki łodzi, wycieki oleju, wojny między różnymi stworzeniami morskimi, w tym brązowe kraby (prześladowcy), homary, kałamarnicy, krewetki i wiele innych stworzeń. Plus ludzie, w tym ekipa filmowa tworząca dokument o krabach, ekipie Greenpeace, burmistrzu miasta i kierownictwie złych ropy. Podczas gdy wiele z tych historii przebiega równolegle do siebie i odkrywa, w jaki sposób ludzkie działania wpływają na kraby, kraby mają własne problemy z powodu ewolucji.

Marsz kraba vol. 3

Uwielbiam także, jak ewoluuje społeczeństwo kraba, jednocześnie odzwierciedlając ewolucję ludzkości, brodawki i innych. Pierwsza książka rozpoczyna się dwoma krabami „grającymi” gitarą, która została porzucona. Jeden krab znajduje się na dole gitary, a drugi na górze grający na progach. W miarę ewolucji historii dowiadujemy się, że kraby nie mają imion, ponieważ nigdy nie były potrzebne, ponieważ tak rzadko wpadły na inny w swoim rodzaju (ponieważ mogą tylko w jednym kierunku). Ta historia jest u podstaw ewolucji oraz jej zalet i jej wad. Z biegiem czasu kraby odkrywają, że mogą wspinać się na górze na jednym kierunku, aby zmienić kierunek lub czasami płaska ryba zmieni ich kierunek (krab wspina się na rybie, a ryba odwróci się, wskazując kraba w nowym kierunku ). W środowisku występuje traumatyczna zmiana, która zmusza jednego kraba do obrócenia się, a to otwiera zupełnie nowy świat, krab, który może krok od 360 stopni. Stąd on becOmes legenda, a inne kraby chcą nauczyć się, jak to zrobić. W ciągu następnego roku raka Simplicimus vulgaris powstaje z bycia ofiarą brązowych krabów, stać się armią o ogromnych proporcjach, po ściganie magicznego światła, które według nich jest niebo. W tej historii jest o wiele więcej, ale nie chcę rozdawać zbyt wiele, ponieważ jest wiele niespodzianek.

Jest to opowieść o ewolucji raka Simplicimus vulgaris, zarówno z poziomu fizycznego, jak i społecznego, a jednocześnie uważa ewolucję ludzkości. Muszę powiedzieć, że jest to cyniczny pogląd, ale myślę, że jest to bardzo uczciwy pogląd na ludzkość (lub brak). Ta książka przełożyłaby się na film bez żadnych zmian, ponieważ projekt i przepływ historii są tak filmowe, że po prostu przesuwasz po stronie. Nie mogę polecić tych serii książek wystarczająco wysoko, chociaż może być trochę zbyt silna dla najmłodszych czytelników ze względu na sceny wojenne i pewne śmierci. Jeśli chcesz zmienić miesięczną operę mydlaną superbohatera, są to książki dla Ciebie.

Zielona latarnia nr 1

Mówiąc o comiesięcznej operze mydlanej superbohaterów, chcę poświęcić chwilę i wspomnieć o pierwszym numerze Grant Morrison The Green Lantern. Szczerze mówiąc, nie jestem największym fanem Morrisona, ale naprawdę miałem przyjemność z pierwszego numeru tej nowej serii. Myślałem, że naprawdę próbował wrócić do korzeni Hal Jordana i Strażników i szanować, a jednocześnie mając kilka typów Morrison. Sztuka Liama ​​Sharpa, znowu żadna z moich ulubionych, nie działa tutaj, ponieważ przypomniała mi wiele Dave’a Gibbons pracującej nad Zieloną Latarnią. Odkryłem, że ludzie są podzieleni na ten pierwszy numer; Niektórzy to lubią, podczas gdy inni go nienawidzili. Chociaż nie jestem pewien, gdzie to pójdzie na dłuższą metę, pomyślałem, że ten pierwszy numer był zabawną opowieścią w tradycjach Green Lantern z lat 60. (Mam nadzieję, że nie udowodni mi się błędu w numerze drugim).

To jest dla tego bloga. Po raz kolejny March of the Crabs jest jedną z tych rzadkich historii, która jest kompletnym pakietem, ponieważ otrzymujesz złożoną, przemyślaną historię z piękną sztuką, która ma początkową, środkową i koniec. Jest też historia miłosna z piękną blondynką i kraba, która jest w niej zakochana. Ta seria jest dobrym przykładem tego, czym mogą być komiksy. Wzrasta znacznie powyżej standardowych norm komiksów, aby stać się sztuką. Po prostu wspaniała historia.

Bardzo chciałbym usłyszeć od każdego z was, który mógł przeczytać te historie. Co miałeś na myśli? Lub, jeśli pójdziesz i dostaniesz te książki, daj mi znać, co myślisz po ich przeczytaniu. Myślę, że będziesz tak oczarowany jak ja. Można się skontaktować pod adresem mfbway@aol.com lub na Facebooku w Wayne Markley. Wszystkie te opinie wyrażone na tym blogu są moje i nie odzwierciedlają myśli ani opinii Westfield Comics lub ich pracowników. Miałem już różnicę z innymi pracownikami nad Green Lantern. Jak zawsze…

Dziękuję Ci.

Leave a Reply

Your email address will not be published.